Co najmniej trzy osoby, w tym nastolatek, padły ofiarą ataków rosyjskich samolotów bezzałogowych na Pawłohrad w obwodzie dniepropietrowskim. Miasto jest atakowane już drugi dzień z rzędu.
Co najmniej trzy osoby zginęły, w tym piętnastoletnia dziewczyna, a czternaście innych zostało rannych w ataku rosyjskich dronów na Pawłohrad w obwodzie dniepropietrowskim na Ukrainie. Poinformował o tym szef regionu Siergiej Łysak i Państwowa Służba Sytuacji Nadzwyczajnych Ukrainy.
Według doniesień, w miejscach ostrzału doszło do pożarów w dwóch firmach, w pięciopiętrowym budynku mieszkalnym, czy częściowo zniszczonej siedzibie instytucji społecznej. Doszło także do spalenia kilku samochodów.
W mieście występują przerwy w dostawie prądu. Energetycy już pracują nad naprawą szkód.
Według Państwowej Służby Sytuacji Nadzwyczajnych, w wyniku ataku został ranny ratownik medyczny.
Jak podaje szef dniepropietrowskiej rady obwodowej Nikołaja Łukaszuka, w sumie jedenaście rosyjskich dronów zostało zestrzelonych na niebie nad obwodem dniepropietrowskim.
Pawłohrad jest atakowany przez Rosjan drugi dzień z rzędu. W czwartek wieczorem uderzyli w przedsiębiorstwo przemysłowe. W mieście uszkodzone zostały również domy mieszkalne. Fala uderzeniowa dotknęła czternastu wielopiętrowych budynków. Uszkodzone zostały głównie okna i balkony. Nie było ofiar ani rannych.