Newsletter Biuletyny informacyjne Events Wydarzenia Podcasty Filmy Africanews
Loader
Śledź nas
Reklama

"Narkotyki są dziś wszędzie" - ostrzega dyrektor Agencji Antynarkotykowej UE

 Alexis Goosdeel przemawia do mediów w sprawie raportu UE na temat rynków narkotykowych w siedzibie Komisji Europejskiej w Brukseli.
Alexis Goosdeel przemawia do mediów w sprawie raportu UE na temat rynków narkotykowych w siedzibie Komisji Europejskiej w Brukseli. Prawo autorskie  AP Photo
Prawo autorskie AP Photo
Przez Gregoire Lory
Opublikowano dnia
Udostępnij
Udostępnij Close Button
Skopiuj/wklej poniższy link do osadzenia wideo z artykułu: Copy to clipboard Skopiowane

Po 10 latach urzędowania, dyrektor Europejskiej Agencji Leków ustąpi ze stanowiska pod koniec miesiąca. Podsumowuje on rozwój sytuacji na rynku leków i nakreśla wyzwania stojące przed wspólnotą.

Pod koniec miesiąca Alexis Goosdeel ustąpi ze stanowiska szefa Agencji Antynarkotykowej Unii Europejskiej (EUDA). Opuszcza urząd z mocnym ostrzeżeniem.

"Narkotyki są dziś wszędzie. Wszystko może być używane lub być przedmiotem uzależniających zachowań. W konsekwencji każdy może osobiście lub pośrednio zetknąć się z kimś, kto ma problem z ostrym lub przewlekłym uzależnieniem" - mówi.

Przez 10 lat Goosdeel obserwował i koordynował europejskie wysiłki na rzecz zwalczania handlu narkotykami i wspierania inicjatyw w zakresie zdrowia publicznego. W ciągu dekady był świadkiem transformacji rynku narkotykowego.

W Europie pojawiły się nowe substancje, produkty skierowane do szerokiego grona konsumentów, od okazjonalnych i zintegrowanych społecznie użytkowników po osoby z problematycznymi wzorcami konsumpcji i cierpiące z powodu marginalizacji społecznej.

Goosdeel zauważa, że przemoc związana z handlem narkotykami również wzrosła w ciągu ostatnich 10 lat.

"Widzimy, że w ciągu ostatnich sześciu lub siedmiu lat w większości państw członkowskich UE nastąpił ogromny wzrost przemocy związanej z rynkiem narkotykowym. To duża różnica, ponieważ 10 lat temu, kiedy mówiliśmy o przemocy związanej z narkotykami, mówiliśmy o Ameryce Środkowej. Teraz jest tak wszędzie w Unii Europejskiej" - zauważa.

Opóźnienie w walce z epidemią kokainy

Chociaż Goosdeel uważa, że Unia Europejska z powodzeniem zareagowała na wyzwania związane z heroiną, jego zdaniem państwa członkowskie pozostają w tyle w walce ze wzrostem użycia kokainy.

"W tej chwili nie jesteśmy w ogóle gotowi, ponieważ w ciągu ostatnich siedmiu, ośmiu lat obserwujemy ogromny wzrost dostępności kokainy i pośrednie oznaki ogromnego wzrostu jej używania" - ostrzega.

W 2023 roku, siódmy rok z rzędu, państwa Unii Europejskiej zgłosiły rekordową ilość przechwyconej kokainy, wynoszącą 419 ton. W swoim rocznym raporcie opublikowanym w tym roku Europejska Agencja Antynarkotykowa stwierdza, że w 2024 roku Hiszpania zgłosiła największą w historii konfiskatę kokainy w pojedynczej przesyłce: 13 ton, ukrytych w bananach z Ekwadoru. Niemcy przechwyciły 43 tony kokainy w 2023 roku, w tym 25 ton w porcie w Hamburgu, co stanowi dwukrotność ilości zgłoszonej w 2022 roku.

Bele kokainy wystawione dla mediów w bazie portugalskiej marynarki wojennej w Almadzie, 18 października 2021 r.
Bele kokainy wystawione dla mediów w bazie portugalskiej marynarki wojennej w Almadzie, 18 października 2021 r. Belgian Finance Ministry/AP

Dyrektor EUDA wzywa jednak władze publiczne do spojrzenia w przyszłość w obliczu tego zjawiska.

"Wiemy, że mija mniej więcej 10-12 lat od momentu, w którym dana osoba zaczyna spożywać kokainę, do momentu, w którym będzie musiała poprosić o pomoc po raz pierwszy, co zwykle nie kończy się sukcesem za pierwszym razem. I tutaj nie mamy jeszcze standardowych protokołów leczenia o takim samym poziomie skuteczności, jaki mamy w przypadku istniejącego leczenia substytucyjnego" - mówi.

"Musimy więc więcej inwestować w badania, więcej inwestować w opracowywanie i testowanie nowych metod leczenia, a także musimy mieć oko na utrzymywanie lub zwiększanie dostępności specjalistów i zespołu medycznego oraz społecznych zespołów sanitarnych do pracy z nowymi wyzwaniami, które możemy już przewidzieć wokół nas".

Bardziej złożona reakcja

Dla Goosdeela zagrożenie wynika również ze wzrostu liczby substancji dostępnych w ciągu ostatnich 10 lat, co wymaga bardziej złożonej reakcji ze strony władz publicznych. Według dyrektora Agencji UE jest to jedno z głównych wyzwań stojących przed wspólnotą w nadchodzących latach.

"Fakt, że używanych jest więcej substancji, nie oznacza, że wszystkie z nich są narkotykami. Oznacza to, że nie każdy jest użytkownikiem narkotyków, nie każdy jest przestępcą" - mówi.

Ekspert kryminalny pokazuje szklane słoiki z heroiną w siedzibie policji federalnej w Wiesbaden, 9 października 2014 r.
Ekspert kryminalny pokazuje szklane słoiki z heroiną w siedzibie policji federalnej w Wiesbaden, 9 października 2014 r. AP Photo

"Nie mówimy tylko o narkotykach, ale także o substancjach, których ludzie używają, aby poradzić sobie ze zwiększonym niepokojem lub presją na wydajność, co oznacza, że musimy również zmienić oprogramowanie lub zrozumienie tego, jakie substancje są obecnie używane" - dodaje.

Dyrektor EUDA wzywa rządy nie tylko do walki z handlarzami, ale także do znalezienia sposobów ochrony obywateli. Chce, aby państwa członkowskie pamiętały o obu tych podejściach.

"Musimy działać, ale jednocześnie, w jaki sposób możemy chronić lub wymyślić na nowo nasz model społeczny? Ponieważ ostatecznie chcemy nie tylko walczyć z narkotykami, ale także chronić nasze społeczności i obywateli oraz zapewnić im lepsze możliwości na przyszłość".

Przejdź do skrótów dostępności
Udostępnij

Czytaj Więcej

Francja: Kokaina wyprzedza marihuanę na rynku narkotyków

Zastój w transporcie i wywozie śmieci: skutki strajku generalnego

Umowa handlowa z Mercosurem wisi na włosku, a UE wkracza w ostatni etap