Newsletter Biuletyny informacyjne Events Wydarzenia Podcasty Filmy Africanews
Loader
Śledź nas
Reklama

Emmanuel Macron z zadowoleniem przyjmuje słowa Donalda Trumpa na temat Ukrainy i wzywa do jedności

Donald Trump i Emmanuel Macron na Zgromadzeniu Ogólnym ONZ w Nowym Jorku we wtorek 23 września 2025 r.
Donald Trump i Emmanuel Macron na Zgromadzeniu Ogólnym ONZ w Nowym Jorku we wtorek 23 września 2025 r. Prawo autorskie  AP Photo/Evan Vucci
Prawo autorskie AP Photo/Evan Vucci
Przez Euronews
Opublikowano dnia
Udostępnij
Udostępnij Close Button

Na marginesie Zgromadzenia Ogólnego ONZ prezydent USA powiedział, że Ukraina może odzyskać swoje ziemie od Rosji.

Prezydent Francji Emmanuel Macron z zadowoleniem przyjął komentarze prezydenta USA Donalda Trumpa na temat wojny w Ukrainie. We wtorek Trump powiedział, że Kijów może "odzyskać swoje terytorium w pierwotnej formie, a może nawet pójść dalej" przeciwko Rosji, po spotkaniu z Wołodymyrem Zełenskim w siedzibie ONZ na marginesie Zgromadzenia Ogólnego.

"To dlatego, że Francja odmawia zaakceptowania podwójnych standardów, podwójnych standardów, jest również zobowiązana do stania po stronie Ukrainy", powtórzył Emmanuel Macron, w obliczu "ryzyka zwycięstwa prawa silniejszego", na Ukrainie lub na Bliskim Wschodzie.

Donald Trump atakuje ONZ i Europę w sprawie imigracji

Prezydent Francji odpowiedział również na ataki Donalda Trumpa na Organizację Narodów Zjednoczonych i Europę.

Amerykański prezydent mówił o "niekontrolowanej katastrofie imigracyjnej" na kontynencie europejskim i oskarżył ONZ o ułatwianie i inwestowanie w nielegalną migrację na całym świecie.

"ONZ wspiera ludzi, którzy nielegalnie wjeżdżają do Stanów Zjednoczonych i musimy ich deportować" - powiedział.

Według Emmanuela Macrona, "najgorszymi krytykami" ONZ "są również ci, którzy chcą zmienić zasady gry, pewni swojej dominacji i bardziej zainteresowani podziałem świata niż osiągnięciem kompromisów niezbędnych dla wspólnego dobra".

"Żyjemy w paradoksalnym momencie, w którym bardziej niż kiedykolwiek potrzebujemy przywrócić ducha współpracy, który panował 80 lat temu", kiedy narodziła się Organizacja Narodów Zjednoczonych, kontynuował. "I gdzie, mimo wszystko, jesteśmy w trakcie procesu dzielenia się i gdzie, trzeba powiedzieć, podziały na szczycie światowego porządku i pęknięcia świata utrudniają naszą zbiorową zdolność do rozwiązywania głównych konfliktów dnia dzisiejszego lub podejmowania wyzwań, które wymagają od nas zjednoczenia.

Przejdź do skrótów dostępności
Udostępnij