Newsletter Biuletyny informacyjne Events Wydarzenia Podcasty Filmy Africanews
Loader
Śledź nas
Reklama

Gwarancje bezpieczeństwa dla Ukrainy: pochodnia płonie między Paryżem a Rzymem

Prezydent Francji Emmanuel Macron, prezydent USA Donald Trump i premier Włoch Giorgia Meloni podczas szczytu w Waszyngtonie 18 sierpnia 2025 r.
Prezydent Francji Emmanuel Macron, prezydent USA Donald Trump i premier Włoch Giorgia Meloni podczas szczytu w Waszyngtonie 18 sierpnia 2025 r. Prawo autorskie  AP Photo
Prawo autorskie AP Photo
Przez Amandine Hess
Opublikowano dnia
Podziel się tym artykułem
Podziel się tym artykułem Close Button
Skopiuj/wklej poniższy link do osadzenia wideo z artykułu: Copy to clipboard Skopiowane

W zeszłym tygodniu Francja wezwała włoskiego ambasadora w związku z komentarzami Matteo Salviniego. Spór ten ujawnia różnice między Europejczykami w kwestii gwarancji bezpieczeństwa, jakie byliby gotowi zapewnić Ukrainie w przypadku porozumienia pokojowego.

REKLAMA

Komentarze Matteo Salviniego wywołały burzę między Francją a Włochami.

Pałac Elizejski wezwał włoskiego ambasadora w czwartek po tym, jak włoski wiceprzewodniczący Rady wezwał Emmanuela Macrona do założenia kamizelki kuloodpornej i udania się na Ukrainę, w geście krytyki wobec francuskiego wsparcia dla potencjalnego rozmieszczenia europejskich sił pokojowych na Ukrainie.

„Jedź, jeśli chcesz. Załóż hełm, broń, kamizelkę kuloodporną, jedź do Ukrainy" - oświadczył w środę lider prawicy, który piastuje stanowisko ministra transportu i infrastruktury.

Zwrócił się również do prezydenta Francji, aby „trzymał się tramwaju", co można przetłumaczyć jako „s********j" lub „zejdź z pleców".

Lider skrajnej prawicy ponownie zaatakował w sobotę na imprezie swojej partii Liga, oskarżając Emmanuela Macrona o wykorzystanie wojny w Ukrainie jako trampoliny do nadrobienia słabnącej popularności w kraju.

„Od miesięcy mówi o wojnie, parasolu nuklearnym, bazookach, rakietach i europejskiej armii! (...) Wiesz dlaczego? Moim zdaniem połączyli to wszystko razem, ponieważ popularność Macrona w kraju jest najniższa w historii" - stwierdził Matteo Salvini.

Gwarancje bezpieczeństwa

Przede wszystkim spór ten podkreśla różnice między Europejczykami co do gwarancji bezpieczeństwa, jakie byliby gotowi zapewnić Ukrainie w przypadku porozumienia pokojowego, aby powstrzymać przyszłą rosyjską agresję.

Francja i Wielka Brytania wzywają do rozmieszczenia sił gwarancji bezpieczeństwa z komponentami powietrznymi, morskimi i lądowymi.

„Nie byłyby to siły neutralne między obiema stronami, ale siły u boku Ukraińców, które miałyby na celu zniechęcenie Rosji do wznowienia ewentualnej agresji na Ukrainę, pokazując jej, że jeśli wznowi działania wojenne, tym razem nie będzie musiała stawić czoła samym Ukraińcom, ale koalicji krajów w Europie" - powiedział Euronews Élie Tenenbaum, dyrektor Centrum Studiów nad Bezpieczeństwem we Francuskim Instytucie Stosunków Międzynarodowych (IFRI).

Siły te nie przybrałyby formy „operacji pokojowej lub interwencyjnej wzdłuż linii frontu", ale byłyby zlokalizowane „raczej w górę rzeki, za linią frontu, obok Ukraińców" - dodaje.

Mówi się, że Emmanuel Macron objął przywództwo w imię europejskiej autonomii strategicznej, zdolności Europejczyków do samoobrony.

„Stopniowo widzieliśmy, zwłaszcza od 2023 roku i coraz częściej w 2024 i 2025 roku, że Emmanuel Macron podjął tę kwestię i uczynił gwarancje bezpieczeństwa dla Ukrainy podstawą swojej polityki i wizji Europy" - dodaje ekspert.

Odrzucił również oskarżenia Matteo Salviniego, że francuski przywódca próbuje nadrobić brak popularności w kraju.

„Nie sądzę, aby analitycy polityczni i doradcy polityczni w Pałacu Elizejskim uważali dziś, że kwestia ukraińska jest szczególnie obiecująca pod względem polityki wewnętrznej, nawet jeśli w oczywisty sposób przyczynia się do wzrostu pozycji prezydenta" - mówi Élie Tenenbaum, który odnosi się do „złej próby".

Włoska niechęć

Ze swojej strony Rzym zdecydowanie sprzeciwia się rozmieszczeniu włoskich żołnierzy w Ukrainie, aby uniknąć eskalacji, i kwestionuje skuteczność wysyłania europejskich wojsk w przypadku porozumienia pokojowego.

Zamiast tego opowiada się za mechanizmem obrony zbiorowej inspirowanym artykułem 5 traktatu NATO, zgodnie z którym każdy kraj zobowiązałby się do udzielenia Ukrainie pomocy w przypadku ataku.

Włochy „nalegają raczej, aby to nie ich wojska były obecne w scenariuszu po zawieszeniu broni w Ukrainie" - powiedział Euronews Alberto Alemanno, profesor prawa europejskiego w HEC Paris.

Zamiast tego chcą „opracować model Artykułu 5 NATO, który chroniłby Ukrainę bez włączania jej do międzynarodowej organizacji NATO, ponieważ wiemy, że jest to jedna z czerwonych linii, o których wyznaczenie prosi się Rosję" - dodaje.

Zdaniem eksperta, debata ta ujawnia również wewnętrzne podziały we włoskim rządzie koalicyjnym. Premier Włoch Giorgia Meloni popiera Ukrainę i wszystkie sankcje wobec Rosji. Z kolei Liga Matteo Salviniego, która ma historyczne powiązania z Kremlem, regularnie sprzeciwia się europejskiemu wsparciu dla Ukrainy.

Włoska premier musi również radzić sobie z niechęcią swoich wyborców.

„Giorgia Meloni znalazła się między młotem a kowadłem. Z jednej strony musi zadowolić swoich europejskich członków i retoryczne poparcie dla sojuszu NATO; z drugiej strony musi także zadowolić opinię publiczną, w tym wielu swoich wyborców, którzy nie są zbyt entuzjastycznie nastawieni lub przynajmniej niezbyt zainteresowani pomysłem większego zaangażowania Włoch w rozwiązanie tego konfliktu" - analizuje Alberto Alemanno.

Jednak Rzym i Paryż, które są częścią tzw. „koalicji chętnych", mogą zbiegać się w sprawie innych gwarancji bezpieczeństwa dla Kijowa.

Choć ich retoryka może się różnić, Francja i Włochy nie są daleko od siebie pod względem wkładu finansowego w pomoc dla Ukrainy.

Przejdź do skrótów dostępności
Podziel się tym artykułem

Czytaj Więcej

Tylko w Euronews: Rada UE stoi w obliczu przełomowego pozwu o zniesławienie w Niemczech z powodu sankcji

Włochy rozważają pomoc w rozminowywaniu Ukrainy w przypadku rozejmu między Kijowem a Moskwą

Ministrowie obrony NATO spotkali się, aby omówić plany dotyczące zwalczania ataków dronów