Newsletter Biuletyny informacyjne Events Wydarzenia Podcasty Filmy Africanews
Loader
Śledź nas
Reklama

Europoseł twierdzi, że Unia Europejska powinna pominąć cele emisyjne na 2040 rok

Para i dym przed kompleksem przemysłowym w porcie w Antwerpii, Belgia
Para i dym przed kompleksem przemysłowym w porcie w Antwerpii, Belgia Prawo autorskie  AP
Prawo autorskie AP
Przez Vincenzo Genovese
Opublikowano dnia
Podziel się tym artykułem
Podziel się tym artykułem Close Button

Europoseł Ondrej Knotek uważa, że Europa nie musi przewodzić w walce ze zmianami klimatu i kwestionuje cel neutralności klimatycznej do 2050 roku.

REKLAMA

Unijny cel redukcji emisji do 2040 roku jest "po prostu niepotrzebny" i powinien zostać odrzucony - powiedział w wywiadzie dla Euronews czeski eurodeputowany odpowiedzialny za kierowanie propozycją w Parlamencie.

Ondrej Knotek jest członkiem skrajnie prawicowej grupy Patrioci dla Europy (PfE) i został wyznaczony jako sprawozdawca do kierowania przez Parlament poprawką do prawa klimatycznego określającą cel redukcji emisji gazów cieplarnianych do 2040 roku.

Komisja Europejska formalnie zaproponowała 90-procentowy cel redukcji emisji dwutlenku węgla do 2040 roku w poprawce do prawa klimatycznego na początku lipca, jako ścieżkę do osiągnięcia zerowej emisji do 2050 roku.

Knotek powiedział, że przygotowując stanowisko Parlamentu w tej sprawie w Komisji Ochrony Środowiska Naturalnego, Klimatu i Bezpieczeństwa Żywności (ENVI), będzie dążył do całkowitego odrzucenia propozycji Komisji, bez proponowania alternatywnego celu redukcji emisji.

"Cel na 2040 rok jest dodatkiem do dwóch istniejących celów, który po prostu nie jest konieczny" - powiedział, odnosząc się do ostatecznego celu Unii Europejskiej, jakim jest osiągnięcie neutralności klimatycznej do 2050 roku oraz celu pośredniego, jakim jest redukcja emisji o 55 procent do 2030 roku.

Knotek uważa, że Unia Europejska zrobiła już znacznie więcej niż jej globalni konkurenci w walce z globalnym ociepleniem i twierdzi, że ryzyko dla europejskiej gospodarki i obywateli jest "znacznie wyższe" niż potencjalny wkład w globalne łagodzenie zmian klimatu. "Poczekajmy, aż inni będą mieli te same dwa prawnie wiążące cele, poczekajmy, aż inni będą mieli ten trzeci cel, a wtedy będziemy mogli im towarzyszyć. Nikt nie mówi, że Europa musi być okrętem flagowym" - powiedział.

Poza celem na rok 2040, Knotek kwestionuje również cały Zielony Ład, długoterminowy plan Unii Europejskiej mający na celu osiągnięcie neutralności klimatycznej do 2050 roku. "Cel jako taki wyglądał realistycznie w 2020 roku, ale teraz, po pięciu latach, wiemy, że najprawdopodobniej nie jest tak realistyczny" - powiedział, wzywając do "silnej rekalibracji" zobowiązań wspólnoty.

"Właściwą reakcją na zmiany klimatyczne jest redukcja emisji w zrównoważony, a nawet powolny sposób [...] Nie musimy inwestować w szybszą redukcję emisji, ale w tak zwaną adaptację do zmian klimatycznych. Rola adaptacji powinna być znacznie większa niż redukcja gazów cieplarnianych".

Przewidywane starcie w sprawie prawa klimatycznego

Ondrej Knotek będzie wspierany przez swoją grupę polityczną PfE, która zdecydowanie sprzeciwia się działaniom Unii Europejskiej w dziedzinie klimatu, a także prawdopodobnie przez inne prawicowe partie w Parlamencie.

Demontaż tej sygnowanej przez Unię Europejską polityki klimatycznej nie będzie jednak łatwym zadaniem. Nominacja Knotka, która wynika ze złożonego systemu przydziału dającego dużym grupom kontrolę nad ważnymi aktami, już wywołała reakcję ze strony lewicowych i centrowych członków Parlamentu.

Socjaliści i Demokraci, Odnowa Europy, Zieloni/EFA i Lewica będą opowiadać się za utrzymaniem celu na 2040 rok. Dlatego stanowisko Parlamentu w tej sprawie będzie zależało od wyboru największej grupy - Europejskiej Partii Ludowej (EPL).

"Europosłowie EPL są podzieleni w tej kwestii. Jestem przekonany, że gdyby pozostawiono im swobodę głosowania, większość z nich byłaby przeciwna celowi na 2040 rok" - powiedział Knotek.

Czeski eurodeputowany uważa, że jego koledzy z EPL podążą za kierunkiem swojego lidera Manfreda Webera. "W EPL, jeśli nie podążasz za linią, jesteś odsuwany na bok i nie dostajesz żadnych zadań. Zatem, gdyby odbyło się tajne głosowanie, mogliby odwrócić uwagę, w przeciwnym razie trzymają się linii".

Raport Knotka zostanie poddany pod głosowanie w komisji ENVI 23 września. Inni posłowie z tej samej komisji mają czas do 8 września na dodanie poprawek. Sesja plenarna Parlamentu musi następnie potwierdzić wynik w drugim tygodniu października.

Po głosowaniu w Parlamencie przepis musi jednak zostać wynegocjowany z 27 państwami członkowskimi Unii Europejskiej, które mają przyjąć wspólne stanowisko w Radzie. Niektóre z nich, w tym Francja i Polska, już wyraziły sceptycyzm wobec propozycji.

Termin negocjacji jest drażliwą kwestią, ponieważ Komisja miała nadzieję, że cel na 2040 rok zostanie zapisany w prawie przed międzynarodową konferencją klimatyczną COP30 w Brazylii, która odbędzie się w listopadzie.

Przejdź do skrótów dostępności
Podziel się tym artykułem

Czytaj Więcej

„Państwa muszą działać TERAZ”: Aktywiści klimatyczni protestują przed MTS

Które kraje w Unii Europejskiej są uzależnione od klimatyzacji?

Patrioci dla Europy chcą wykoleić podpisaną politykę klimatyczną UE za pomocą kluczowego dokumentu parlamentarnego