Na ngraniu wideo z miejsca zdarzenia widać , że drzewo złamało się przy samym pniu, tuż nad korzeniami. Nie jest jasne, co spowodowało jego upadek.
Kilkanaście osób, w tym zagraniczni turyści, zostało rannych, gdy 50-letnie drzewo zawaliło się obok przystanku autobusowego we włoskiej Wenecji, podały lokalne władze.
Dąb spadł na grupę ludzi czekających w zacienionym miejscu na Piazzale Roma, ostatnim przystanku dla autobusów i taksówek przewożących turystów do i z miasta na lagunie z kontynentu.
Jak podały włoskie media, najpoważniej ranna została 30-letnia Włoszka, która siedziała na murku w pobliżu drzewa wraz z dwójką swoich dzieci.
Kobieta jest w stanie krytycznym z obrażeniami brzucha, podczas gdy jej dzieci nie odniosły poważnych obrażeń i zostały objęte opieką psychologiczną - przekazała dyrekcja szpitala.
Inna Włoszka w wieku 50 lat jest również w stanie krytycznym po tym, jak doznała obrażeń klatki piersiowej.
60-letni obywatel USA trafiła na obserwację z powodu urazu głowy, podczas gdy jego 70-letni rodak doznał obrażeń twarzy. Dwóch turystów z Europy Wschodniej ma jedynie zasinienia.
Nie wiadomo czemu dąb runął. "Drzewo było najwyraźniej zdrowe" - powiedziała włoskiej agencji prasowej ANSA Francesca Zaccariotto, główny urzędnik ds. robót publicznych w mieście.
Dodała, że drzewo było regularnie monitorowane, podobnie jak pozostała zieleń miejska i nie było żadnych oznak wskazujących na możliwość upadku dębu.