Rosyjskie władze uznały wiodącą organizację pozarządową zajmującą się prawami człowieka za "niepożądaną". Współpraca lub wspieranie grupy są w Rosji od tej pory przestępstwem.
Rosyjskie władze zdelegalizowały Amnesty International, czyniąc współpracę z tą międzynarodową grupą działającą na rzecz praw człowieka nielegalną - poinformowało w poniedziałek biuro rosyjskiego prokuratora generalnego.
Międzynarodowa organizacja pozarządowa, uznana za "niepożądaną" - to oznaczenie, które penalizuje zaangażowanie lub wsparcie takich grup - jest najnowszym celem represji Kremla wobec demokratycznego sprzeciwu. Ustawa została szeroko skrytykowana przez obrońców praw człowieka.
Wielu dziennikarzy, aktywistów i innych osób, które wypowiadały się przeciwko Kremlowi, zostało uwięzione lub otrzymało zakaz prowadzenia działalności na terenie Rosji od czasu pełnoskalowej inwazji Moskwy na Ukrainę w lutym 2022 roku.
To oznacza, że Amnesty International musi zaprzestać działalności w Rosji. Każdy, kto współpracuje z organizacją lub ją wspiera, nawet jedynie udostępniając report w mediach społecznościowych, ryzykuje bycie ściganym.
Euronews skontaktował się z Amnesty International w celu uzyskania komentarza.
Ponad dwieście organizacji, od niezależnych serwisów informacyjnych po think tanki i grupy antykorupcyjne, zostało oznaczone jako "niepożądane organizacje".
Osoby oskarżone o powiązania z zakazanymi organizacjami spotykają się z surowymi represjami: w zeszłym miesiącu rosyjski sąd skazał czterech dziennikarzy na pięć i pół roku więzienia pod zarzutem ekstremizmu. Zarzucono im, że pracowali dla grupy antykorupcyjnej założonej przez zmarłego lidera opozycji Aleksieja Nawalnego.
W styczniu trzech prawników, którzy wcześniej reprezentowali Nawalnego, również zostało skazanych na karę więzienia. Ich oskarżenia - zarzuty o zaangażowanie w działalność grup ekstremistycznych - były związane z organizacjami Nawalnego, które władze rosyjskie zdelegalizowały w 2021 roku.
W swoim oświadczeniu Prokuratura Generalna Rosji oskarżyła Amnesty International o prowadzenie "rusofobicznych projektów" i działań mających na celu "polityczną i gospodarczą izolację" Rosji. Oskarżyła ją również o wspieranie "organizacji ekstremistycznych i finansowanie działalności zagranicznych agentów".
Stłumienie sprzeciwu
Wydarzenia te mają również miejsce w kontekście dalszego rozszerzania przez Kreml statusu "zagranicznego agenta", prawa wprowadzonego w 2012 roku i rozszerzonego w 2022 roku.
W kwietniu prezydent Władimir Putin podpisał ustawę, która rozszerzyła kryteria określania w ten sposób ludzi i grup, obejmując od tej poru osoby związane z zagranicznymi agencjami rządowymi i stowarzyszeniami międzynarodowymi, których Rosja nie jest członkiem.
Od czasu pełnej inwazji Rosji na Ukrainę na początku 2022 roku, Amnesty International opublikowała raporty oskarżające Moskwę o zbrodnie przeciwko ludzkości i wypowiedziała się przeciwko tłumieniu sprzeciwu przez Kreml.
Międzynarodowa organizacja praw człowieka potępiła w zeszłym tygodniu pięcioletni wyrok więzienia wydany na rosyjskiego działacza społeczeństwa obywatelskiego Grigorija Melkonianca jako "bezczelne i politycznie umotywowane tłumienie pokojowego aktywizmu".
W zeszłym tygodniu potępiła również represje wobec wydawców książek w związku z rzekomą "propagandą LGBT". "To bezwstydne użycie aparatu państwowego przeciwko literaturze jest równie absurdalne, co przerażające" - powiedziała Natalia Zwiagina, dyrektor Amnesty International na Rosję.
Wezwała do uwolnienia wydawców, wycofania zarzutów przeciwko nim i "zakończenia trwających prześladowań osób, organizacji i inicjatyw LGBT w Rosji".
Amnesty International została założona w 1961 roku i prowadzi badania oraz kampanie przeciwko łamaniu praw człowieka na całym świecie. Jej działalność koncentruje się na kwestiach takich jak represje polityczne i tortury, a także opowiada się za uwolnieniem osób, które uważa za niesprawiedliwie uwięzione.