Newsletter Biuletyny informacyjne Events Wydarzenia Podcasty Filmy Africanews
Loader
Śledź nas
Reklama

Gawkowski: Polskie służby stale monitorują infrastrukturę krytyczną w Polsce

Wicepremier, minister ds. cyfryzacji Krzysztof Gawkowski
Wicepremier, minister ds. cyfryzacji Krzysztof Gawkowski Prawo autorskie  Paweł Głogowski/ Euronews
Prawo autorskie Paweł Głogowski/ Euronews
Przez Weronika Wakulska
Opublikowano dnia Zaktualizowano
Podziel się tym artykułem
Podziel się tym artykułem Close Button

W Hiszpanii, Portugalii i częściach Francji nastąpiła awaria prądu. Miliony ludzi nie ma elektryczności. Sytuację w Polsce skomentował dla Euronews wicepremier i minister cyfryzacji Krzysztof Gawkowski: "Jesteśmy w kontakcie ze służbami innych krajów" - zapewnia polityk.

REKLAMA

Hiszpania i Portugalia doświadczają rozległej awarii prądu, która pozostawiła miliony ludzi bez elektryczności. Lotnisko międzynarodowe Barajas w Madrycie nie ma dostępu do elektryczności. Inne porty w regionie także przestały działać.

Rząd Pedro Sancheza zebrał się na posiedzeniu kryzysowym w Moncloa i monitoruje sytuację na bieżąco. Obywateli poproszono aby nie dzwonili pod numer 112, chyba że w przypadku prawdziwej sytuacji awaryjnej, aby uniknąć przeciążenia linii.

Przyczyna awarii, której usuwanie może potrwać nawet dziesięć godzin nie jest jeszcze jasna. Dwie główne hiszpańskie firmy energetyczne Endesa i Iberdrola prowadzą dochodzenie w tej sprawie.

Jak poinformowała krajowa firma energetyczna Portugalii REN, pożar na południowym zachodzie Francji który uszkodził linię wysokiego napięcia między Perpignan a wschodnim Narbonnem, również może być potencjalną przyczyną awarii.

Nie wykluczono również, że przyczyną awarii może być cyberatak.

Polskie służby są w kontakcie ze służbami hiszpańskimi i portugalskimi

Wicepremier i minister cyfryzacji Krzysztof Gawkowski zwraca uwagę w rozmowie z Euronews, że cyberatak jako przyczyna incydentu nie jest w żaden sposób potwierdzony, zaznacza natomiast że służby krajów monitorują na bieżąco sytuację biorąc pod uwagę wiele scenariuszy.

"Na razie jeszcze nic nie wiemy więcej niż to, że służby na Półwyspie Iberyjskim w obu państwach pracują pełną parą" - przekazał wicepremier.

"Polskie służby stale monitorują infrastrukturę krytyczną w Polsce, w tym linie energetyczne, dlatego że mamy masę sygnałów dotyczących różnego rodzaju typów ataków, które Rosja na Polskę planuje. Nie jest to dla nas żadna nowość, że infrastruktura krytyczna w Polsce jest narażona chociaż nie można powiedzieć o tym, że na Półwyspie Iberyjskim doszło do jakiegokolwiek ataku terrorystycznego, cybernetycznego. Tego nie wiemy, ale polskie służby są w kontakcie ze służbami hiszpańskimi, portugalskimi, monitorując, co się dzieje" - podkreśla w rozmowie z Euronews wicepremier i minister cyfryzacji Krzysztof Gawkowski.

"Na razie nic nie wskazuje, że mamy do czynienia ze zorganizowaną akcją"

Gawkowski podkreślił, że nie ma żadnych dowodów, że wydarzenie na półwyspie iberyjskim było "zorganizowaną akcją":

"Będziemy dostawali wiedzę na bieżąco, bo tak jesteśmy umówieni, gdyby okazało się, że to jest jakaś zorganizowana akcja. Na tą chwilę nic nie wskazuje na to, że mamy do czynienia z taką sytuacją" - zapewnia wicepremier.

W razie nowych, ważnych sygnałów od partnerów zagranicznych bądź zagrożenia dla Polski, polityk zapewnił, że Rządowe Centrum Bezpieczeństwa będzie informować na bieżąco o takim zagrożeniu i zaleceniach.

"Dobrze jest mieć gotówkę"

Eksperci zwracają uwagę, że w podobnych sytuacjach należy być zaopatrzonym w gotówkę. Ekonomistka Alicja Defratyka twierdzi, że podobna sytuacja może się zdarzyć w Polsce.

Z jej opinią zgadza się ekonomista i analityk Xelion Piotr Kuczyński, który również w serwisie społecznościowym X napisał że "gotówka przydaje się na wszelki wypadek".

"Tego typu rozległa awaria sieci jest niezwykle rzadkim zjawiskiem i może być spowodowana przez wiele czynników. Może to być fizyczna usterka sieci która powoduje wyłączenie zasilania. Za awarią może także stać skoordynowany atak cybernetyczny. Ponadto, drastyczny brak równowagi między popytem a podażą mógł doprowadzić system sieciowy do załamania", powiedział dyrektor zarządzający w firmie energetycznej Neara Taco Engelaar w rozmowie z Euronews.

"Jeśli chodzi o usterkę systemową, to wzajemne połączenie różnych regionalnych i krajowych sieci energetycznych może powodować rozległą awarię którą obserwujemy dzisiaj" - dodał.

"Podobnie jest w przypadku ataku cybernetycznego – wiele z tych systemów jest ze sobą połączonych i dzieli zasoby – zniszczenie jednego może pociągnąć za sobą awarię wielu innych połączeń".

Według operatora energetycznego z Portugalii awaria była wynikiem problemu, który wystąpił w hiszpańskiej sieci a sytuację spowodować miały olbrzymie zmiany temperatury.

Przejdź do skrótów dostępności
Podziel się tym artykułem

Czytaj Więcej

Estonia: pierwsza beatyfikacja w historii kraju

Uroczystości pogrzebowe ofiar rzezi wołyńskiej w Puźnikach

Trump grozi działaniami odwetowymi po grzywnie UE dla Google