Sprawdzamy prawdziwość twierdzenia, że urzędnicy UE chcą zakazać X po tym, jak jego właściciel Elon Musk zaczął wypowiadać się na temat europejskiej polityki wewnętrznej.
Francuski lider skrajnej prawicy Jordan Bardella twierdzi, że UE jest niezadowolona z tego, jak Musk wykorzystuje X do promowania niektórych kandydatów wyborczych.
"(Oni) wzywają do zakazania platformy cyfrowej X, dawniej Twitter, twierdząc, że jej właściciel, Elon Musk, wykorzystuje ją do promowania pewnych wartości i opinii" - mówi europarlamentarzysta.
Doszliśmy do wniosku, że roszczenia są bezpodstawne. Oto dlaczego.
Musk niedawno poparł skrajnie prawicową partię Alternatywa dla Niemiec (AfD) i przeprowadził wywiad z jej liderką Alice Weidel na żywo na X, tuż przed lutowymi wyborami w Niemczech.
Thomas Regnier, rzecznik Komisji Europejskiej na pytanie dotyczące tej transmisji powiedział: "Nic w Akcie o usługach cyfrowych (DSA) nie zabrania takiej transmisji. Chcemy jednak, aby właściciel platformy, platforma lub dostawca platformy upewnili się, że platforma nie jest niewłaściwie wykorzystywana lub nie zapewnia preferencyjnego traktowania niektórych rodzajów treści lub zwiększonej widoczności tylko jednego rodzaju treści".
Organ wykonawczy sugeruje, że poparcie i promowanie AfD przez Muska jest legalne, o ile przestrzega on przepisów UE dotyczących sposobu, w jaki algorytmy są wykorzystywane do promowania treści na jego platformie. Zasady te są zdefiniowane w unijnym regulaminie cyfrowym, znanym jako Akt o usługach cyfrowych (DSA).
Platforma z ponad 45 milionami użytkowników miesięcznie w UE, poważnie naruszająca zasady DSA, może zostać ukarana grzywną w wysokości do 6 proc. swojego rocznego obrotu. W ostateczności platformy mogą również zostać tymczasowo zawieszone, ale żaden urzędnik UE nie wezwał jeszcze do takiego zakazu i nie ma sugestii, że taki zakaz jest rozważany, jak sugeruje Bardella.