Newsletter Biuletyny informacyjne Events Wydarzenia Podcasty Filmy Africanews
Loader
Śledź nas
Reklama

Proces Rogera Lumbali za zbrodnie przeciwko ludzkości we Francji

Rebelianci M23 eskortują żołnierzy i policję w Gomie, 30 stycznia 2025 r.
Rebelianci M23 eskortują żołnierzy i policję w Gomie, 30 stycznia 2025 r. Prawo autorskie  AP Photo
Prawo autorskie AP Photo
Przez Rory Sullivan
Opublikowano dnia
Udostępnij
Udostępnij Close Button

Były przywódca rebeliantów z DRK Roger Lumbala stanął w Paryżu przed sądem za zbrodnie przeciwko ludzkości. Grozi mu dożywocie po miesiącach przesłuchań świadków.

Były przywódca kongijskich rebeliantów, Roger Lumbala, stanął przed sądem w Paryżu w związku z domniemanym współudziałem w zbrodniach przeciwko ludzkości popełnianych przez dwie dekady we wschodniej Demokratycznej Republice Konga (DRK).

67-latek kierował Kongijskim Rajdem na rzecz Narodowej Demokracji, grupą rebeliantów wspieraną przez Ugandę, która była aktywna podczas drugiej wojny w Kongu w latach 1998–2003.

Według raportów ONZ, członkowie organizacji dopuszczali się egzekucji, gwałtów, pracy przymusowej oraz niewolnictwa seksualnego.

Szczególnie dotknięte przemocą były mniejszości etniczne Nande i Bambuti w prowincjach Północnego Kivu i Ituri w latach 2002–2003.

Wyrok w sprawie Lumbali spodziewany jest 19 grudnia, po miesiącu przesłuchań z udziałem dziesiątek świadków.

W przypadku skazania, grozi mu dożywotnie pozbawienie wolności.

Budynek sądu Palais de Justice w Paryżu, 8 kwietnia 2020 r.
Budynek sądu Palais de Justice w Paryżu, 8 kwietnia 2020 r. AP Photo

Po zakończeniu konfliktu Lumbala pełnił funkcje polityczne - najpierw jako minister handlu zagranicznego, następnie jako członek parlamentu.

W 2006 roku bezskutecznie ubiegał się o urząd prezydenta DRK. Pięć lat później kongijski rząd wydał nakaz jego aresztowania, oskarżając go o wspieranie grupy rebeliantów M23 działającej na wschodzie kraju.

W odpowiedzi Lumbala uciekł do Francji, gdzie został zatrzymany w 2020 roku, a w 2023 roku postawiono go w stan oskarżenia.

Proces odbywa się na mocy francuskiego prawa, które umożliwia sądzenie domniemanych zbrodni przeciwko ludzkości, niezależnie od miejsca ich popełnienia.

Lumbala zaprzecza zarzutom, twierdząc, że pełnił jedynie funkcje polityczne i nie miał kontroli nad działaniami żołnierzy ani ochotników.

Organizacje praw człowieka określiły proces jako historyczny.

Zastępca dyrektora regionalnego Amnesty International na Afrykę Wschodnią i Południową Vongai Chikwanda podkreślił, że postępowanie wysyła "wyraźny sygnał" dla osób podejrzanych o zbrodnie w DRK.

"Są w błędzie, jeśli uważają, że mogą ukrywać się w innych krajach z dala od kontroli. Wszystkie osoby odpowiedzialne za przestępstwa w świetle prawa międzynarodowego i poważne naruszenia praw człowieka w DRK powinny ponieść indywidualną odpowiedzialność" - dodał.

Na wschodzie DRK nadal aktywnych jest wiele grup zbrojnych.

Region bogaty w surowce naturalne, od lat 90. doświadcza śmiertelnych konfliktów.

Na początku tego roku rebelianci M23, wspierani przez sąsiednią Rwandę, zajęli dwa strategiczne miasta, w wyniku czego zginęły tysiące osób, a dziesiątki tysięcy zostały przesiedlone.

Dodatkowe źródła • AP

Przejdź do skrótów dostępności
Udostępnij

Czytaj Więcej

Pierwsza we Francji miejska kolejka linowa w regionie paryskim wkrótce ruszy

Dzień Zawieszenia Broni: rocznica zakończenia I wojny światowej

Dzień Rozejmu: Paryż obchodzi 11 listopada, Macron oddaje hołd żołnierzom