Przechwycenie przez Izrael łodzi, które były częścią Flotylli Sumud w środę, wywołało powszechną krytykę, a protesty wybuchły w nocy w miastach na całym świecie.
Siły izraelskie przechwyciły 19 z 43 statków przewożących pomoc humanitarną do Strefy Gazy - poinformowali w czwartek organizatorzy flotylli. Dodali, że 30 pozostałych łodzi wciąż znajduje się w drodze do zniszczonej wojną enklawy.
Władze Izraela poinformowały, że aktywiści znajdujący się na pokładzie przechwyconych statków, w tym działaczka na rzecz klimatu Greta Thunberg, są bezpieczni i zostali przewiezieni do Izraela. Minister spraw zagranicznych Włoch Antonio Tajani powiedział z rozmowie z włoskim nadawcą publicznym Rai, że aktywiści zostaną deportowani w najbliższych dniach, a siły izraelskie zostały poinformowane, by "nie używać przemocy".
Ministerstwo Spraw Zagranicznych Turcji potępiło przechwycenie łodzi przez Izrael, nazywając je "aktem terroryzmu" i poważnym naruszeniem prawa międzynarodowego.
Flotylla składa się z prawie 500 aktywistów, w tym Grety Thunberg, wnuka Nelsona Mandeli, Mandli Mandeli, byłej burmistrz Barcelony Ady Colau i kilku europejskich prawodawców, w tym polski poseł Franek Sterczewski.
Grupa, która transmitowała na żywo swoją misję, oświadczyła, że nie zraża się i stoi nadal za swoim celem, jakim jest przełamanie długotrwałej izraelskiej blokady Strefy Gazy i dostarczenie pomocy Palestyńczykom.
"Nielegalne przechwyty izraelskie nas nie powstrzymają. Kontynuujemy naszą misję przełamania oblężenia i otwarcia korytarza humanitarnego" - napisała organizacja na Instagramie.
Co się stało?
Statki płynęły po wodach międzynarodowych na północ od Egiptu i wpłynęły w obszar określany przez aktywistów jako "strefa zagrożenia". Izrael ostrzegał flotyllę, aby nie przekraczała tego obszaru. Wcześniej zatrzymywane zostały tam już inne łodzie.
Aktywiści przekazali, że izraelska marynarka wojenna zbliżyła się do flotylli w środę rano i zasygnalizowała przez radio, że załoga powinna zmienić kurs, ponieważ zbliża się do "aktywnej strefy walki".
Gdy zapadła noc, flotylla zgłosiła, że zbliżają się do niej dziesiątki statków marynarki wojennej. Wkrótce potem transmisja na żywo z większości statków została przerwana. Niektórym aktywistom udało się transmitować moment, w którym siły izraelskie zbliżyły się do nich za pomocą smartfonów, zanim wrzucili swoje urządzenia do wody.
Na swoich kanałach w mediach społecznościowych grupa udostępniła wcześniej nagrane filmy przedstawiające aktywistów na pokładzie kilku przechwyconych statków, z których każdy podał swoje imię i nazwisko oraz narodowość.
"Jeśli oglądasz ten film" - wielu z nich zaczynało tymi słowami swoje nagranie, oświadczając, że zostali zabrani przez Izrael wbrew ich woli i powtarzając, że ich misja ma charakter pokojowy.
Grupa rozpoczęła swoją podróż w porcie w Hiszpanii, a później dołączyły do niej dodatkowe konwoje z Włoch i Tunezji. Organizatorzy powiedzieli, że flotylla, która stanowiła największą próbę przełamania wielomiesięcznej izraelskiej blokady morskiej Strefy Gazy, miała dotrzeć do brzegów enklawy w czwartek rano. Przyznali, że istnieje prawdopodobieństwo przechwycenia, zauważając, że władze izraelskie zablokowały wszystkie poprzednie próby.
Międzynarodowe oburzenie
Przechwycenie flotylli przez Izrael wywołało powszechną krytykę, a protesty wybuchły w największych miastach na całym świecie, w tym w Wielkiej Brytanii, Włoszech, Grecji, Hiszpanii, Belgii, Turcji, Argentynie i Kolumbii.
We Włoszech tysiące ludzi zgromadziło się na ulicach Rzymu, Neapolu, Mediolanu i Turynu. Protestujący w stolicy Włoch skandowali "zablokujmy wszystko" i spowodowali, że władze zamknęły kilka stacji metra. W Neapolu demonstranci przeszli przez tory głównej stacji miasta, skandując "Wolna Palestyna" i wymachując licznymi flagami.
W Buenos Aires protestujący zebrali się, aby wezwać swój rząd do podjęcia działań w celu uwolnienia Celeste Fierro, polityczki z ramienia Robotniczego Ruchu Socjalistycznego, która znajdowała się na pokładzie statku Adara.