Newsletter Biuletyny informacyjne Events Wydarzenia Podcasty Filmy Africanews
Loader
Śledź nas
Reklama

Zełenski ostrzega, że Rosja chce przejąć resztę Donbasu w ramach zawieszenia broni

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenskij rozmawia z dziennikarzami podczas konferencji na temat odbudowy Ukrainy w centrum kongresowym La Nuvola w Rzymie, czwartek, 10 lipca 2025 r. (AP Photo
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenskij rozmawia z dziennikarzami podczas konferencji na temat odbudowy Ukrainy w centrum kongresowym La Nuvola w Rzymie, czwartek, 10 lipca 2025 r. (AP Photo Prawo autorskie  Gregorio Borgia/Copyright 2025 The AP. All rights reserved
Prawo autorskie Gregorio Borgia/Copyright 2025 The AP. All rights reserved
Przez Jerry Fisayo-Bambi z AP
Opublikowano dnia
Podziel się tym artykułem
Podziel się tym artykułem Close Button

Zełenski powtórzył, że Ukraina nie wycofa się z terytoriów, które kontroluje, mówiąc, że byłoby to niezgodne z konstytucją i służyłoby jedynie jako trampolina do przyszłej rosyjskiej inwazji.

REKLAMA

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski powiedział we wtorek, że prezydent Rosji Władimir Putin chce, by Kijów wycofał się z pozostałych 30% kontrolowanego przez siebie regionu Doniecka w ramach porozumienia o zawieszeniu broni, co ukraiński przywódca kategorycznie odrzucił.

Przemawiając na briefingu prasowym w Kijowie, Zełenski powiedział, że Putin chce przejąć pozostałe 9 000 kilometrów kwadratowych Donbasu, które znajduje się pod kontrolą Kijowa, gdzie toczą się najcięższe bitwy wojenne, w ramach planu zawieszenia broni. Następnie powtórzył, że Ukraina nie wycofa się z terytoriów, które kontroluje, mówiąc, że byłoby to niezgodne z konstytucją i służyłoby jedynie jako trampolina do przyszłej rosyjskiej inwazji.

Wojna w Ukrainie. Zełenski odrzuca ustępstwa terytorialne

"Nie opuścimy Donbasu. Nie możemy tego zrobić. Wszyscy zapominają o pierwszej części - nasze terytoria są nielegalnie okupowane" - powiedział Zełenski dziennikarzom podczas wtorkowego briefingu. "Donbas jest dla Rosjan trampoliną do przyszłej nowej ofensywy".

Według ukraińskiego przywódcy, to właśnie miało miejsce w 2014 roku, kiedy Rosja nielegalnie zaanektowała Półwysep Krymski.

Zełenski dowiedział się o planie w rozmowie z amerykańskimi urzędnikami

Ostrzejsza retoryka na temat odrzucenia jakichkolwiek ustępstw terytorialnych pojawiają się, gdy prezydent USA Donald Trump i prezydent Rosji Władimir Putin przygotowują się do spotkania na Alasce w ten piątek.

Dzieje się tak również w momencie, gdy siły rosyjskie zbliżają się do kluczowego terytorium wokół miasta Pokrowsk.

We wtorek Zełenski powiedział, że dyskusje dyplomatyczne prowadzone przez USA, koncentrujące się na zakończeniu wojny, nie poruszyły kwestii gwarancji bezpieczeństwa dla Ukrainy, aby zapobiec przyszłej rosyjskiej agresji, a obecnie omawiane formaty spotkań nie obejmują udziału Europy, co jest kluczowym żądaniem Kijowa.

Wołodymyr Zełenski powiedział, że informacja o konieczności ustępstw terytorialnych została mu przekazana przez amerykańskich urzędników przed piątkowym szczytem na Alasce i podczas dalszych spotkań na szczeblu urzędników ds. bezpieczeństwa narodowego.

Rozmowa telefoniczna z Donaldem Trumpem i specjalnym wysłannikiem Stevem Witkoffem po dwustronnym spotkaniu tego ostatniego z Putinem dostarczyła więcej szczegółów na ten temat. Witkoff podobno powiedział Zełenskiemu, że Rosja jest gotowa zakończyć wojnę i że obie strony powinny pójść na ustępstwa terytorialne. W rozmowie uczestniczyli również niektórzy europejscy partnerzy.

Szukanie posłuchu u Trumpa przed piątkowym szczytem

Pozostawało niejasne, czy Ukraina weźmie udział w szczycie na Alasce. Ale nie tylko Kijów został odsunięty na bok, także przywódcy Unii Europejskiej zostali pominięci w spotkaniu.

Obawy rosną, ponieważ Europejczycy i Ukraina obawiają się, że Władimir Putin, który rozpoczął największą wojnę lądową w Europie od 1945 roku i wykorzystał rosyjską potęgę energetyczną do zastraszenia UE, może uzyskać korzystne ustępstwa i ustalić zarysy porozumienia pokojowego bez nich.

Oczekuje się, że w najbliższą środę przywódcy UE podejmą nową próbę przekonania Donalda Trumpa do sprawy Ukrainy na wirtualnych spotkaniach zwołanych przez kanclerza Niemiec Friedricha Merza. Trump nie potwierdził, czy weźmie w nich udział, ale w poniedziałek powiedział: "Zamierzam zapoznać się z pomysłami wszystkich" przed spotkaniem z Putinem.

Trump powiedział, że chce zobaczyć, czy Putin poważnie myśli o zakończeniu wojny, która trwa już czwarty rok.

Stany Zjednoczone zasugerowały dwustronne spotkanie z Rosją, a następnie trójstronne spotkanie z Ukrainą, powiedział Zełenski we wtorek, odnosząc się do ustaleń dotyczących obecnych rozmów w sprawie zawieszenia broni.

Europa jest jedynym partnerem, który może zapewnić bezpieczeństwo, zwłaszcza że to oni finansowali ukraińską armię, powiedział Zełenski, wyjaśniając znaczenie ich obecności w rozmowach.

Rosja sprawuje obecnie chwiejną kontrolę nad czterema regionami Ukrainy, dwoma na wschodzie kraju i dwoma na południu.

Przejdź do skrótów dostępności
Podziel się tym artykułem

Czytaj Więcej

Rosja atakuje ukraińską energetykę. Zełenski w USA domaga się rakiet dalekiego zasięgu

Spotkanie Trump-Zełenski: Czy prezydent USA zmusi Moskwę do zawieszenia broni?

Rosyjskie ataki uderzyły w szpital w Charkowie