Masowe aresztowania i wyroki skazujące krytyków rządu trwają od czasu przyznania Alaksandrowi Łukaszence szóstej kadencji prezydenckiej w wyborach, które opozycja i kraje zachodnie potępiły jako sfałszowane.
Jak podali w środę urzędnicy i obrońcy praw człowieka, władze na Białorusi rozpoczęły nową falę nalotów i zatrzymań przeciwko krytykom rządu, którzy brali udział w zagranicznych wiecach opozycji na początku tego roku.
Jest to najnowsze posunięcie w ramach szeroko zakrojonego tłumienia sprzeciwu i wolności słowa przez wieloletniego autorytarnego prezydenta Aleksandra Łukaszenkę.
Krajowy Komitet Śledczy poinformował, że zidentyfikował co najmniej 207 uczestników wieców przeciwko Łukaszence, które odbyły się w Polsce, na Litwie, w Stanach Zjednoczonych, Wielkiej Brytanii i Kanadzie, aby uczcić krótkotrwałą niepodległość Białorusi w 1918 roku po upadku Imperium Rosyjskiego.
Naloty, zatrzymania i konfiskaty mienia zostały przeprowadzone w stolicy i innych miejscach w całym kraju. Nie podano, ile osób objęto działaniami.
Masowe aresztowania, procesy i wyroki skazujące krytyków rządu trwają od sierpnia 2020 roku, kiedy to Łukaszenka został wybrany na szóstą kadencję w wyborach, które opozycja i Zachód potępiły jako sfałszowane.
W styczniu otrzymał kolejną kadencję w głosowaniu również postrzeganym jako zaaranżowane w celu utrzymania go na stanowisku.
Dziesiątki tysięcy wyszły na ulice w proteście, w największych demonstracjach, jakie kraj kiedykolwiek widział.
W odpowiedzi władze rozpętały brutalną rozprawę, zatrzymując i bijąc tysiące ludzi, a około 500 000 innych wypędzając za granicę.
Stłumienie demonstracji spotkało się z międzynarodowym potępieniem, a Unia Europejska i Stany Zjednoczone nałożyły sankcje na Białoruś.
Najstarsza i najbardziej znana białoruska grupa działająca na rzecz praw człowieka, centrum Viasna, powiedziała agencji prasowej AP, że "dziesiątki działaczy na Białorusi" zostało zatrzymanych w ostatniej fali aresztowań.
Działacz Viasny Pavel Sapelka nazwał to "największą falą represji" w tym roku.
Viasna odnotowała prawie 1200 osób przetrzymywanych jako więźniowie polityczni. Liczba ta obejmuje założyciela grupy, Alesia Bialackiego, który otrzymał Pokojową Nagrodę Nobla w 2022 roku.
Co najmniej ośmiu więźniów politycznych zmarło za kratkami.
Białoruscy opozycjoniści na uchodźstwie zaplanowali wiec w Warszawie na sobotę i niedzielę, aby uczcić piątą rocznicę rozpoczęcia masowych protestów.
W odpowiedzi białoruskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych wezwało we wtorek polskiego charge d'affaires i wydało notę potępiającą to, co nazwano "destrukcyjnym" i "wrogim" wydarzeniem, które "szkodzi stosunkom białorusko-polskim".