Słup popiołu sięga 5–6 km ponad poziom morza, a chmura popiołu przesunęła się na wschód na odległość 75 km.
Po silnym trzęsieniu ziemi na Kamczatce wulkan Krasheninnikov zaczął wybuchać po raz pierwszy odkąd prowadzone są obserwacje – poinformował Kamchatka Volcanic Eruption Response Team (KVERT) z Instytutu Wulkanologii i Sejsmologii Dalekowschodniego Oddziału Rosyjskiej Akademii Nauk.
Wysokość samego wulkanu to 1856 m. Potok lawy spływa po jego południowo-zachodnim zboczu i ma już 2,7 km długości – podali naukowcy.
Wulkan leży w obrębie Wschodniego Pasa Wulkanicznego, ok. 13 km na południe od jeziora Kronockiego, na terenie Rezerwatu Kronockiego, 200 km od Pietropawłowska Kamczackiego.
Rosyjskie służby ratunkowe nadały mu pomarańczowy stopień zagrożenia dla lotnictwa. Ministerstwo ds. Sytuacji Nadzwyczajnych zaleca, by nie zbliżać się do wulkanu ani nie próbować wspinaczki.
"Okolice wulkanu to pustkowia – pola żużlu i lawy pozbawione zwartej roślinności. W tej chwili nie ma ryzyka pożaru. Stan wulkanu jest monitorowany. Nie ma zagrożenia ani dla pracowników rezerwatu, ani dla infrastruktury czy pobliskich osad. W niektórych częściach rezerwatu, m.in. na tundrze Kronocko-Bogaczewskiej, notuje się opad popiołu” – napisano w oświadczeniu zamieszczonym na stronie rezerwatu.
Po raz pierwszy udało się nagrać erupcję wulkanu Krasheninnikov – nagrania wykonali przedstawiciele firmy turystycznej Śnieżnaja Dolina w trakcie lotu do Doliny Gejzerów.
"To jeden z ośmiu aktywnych wulkanów w rezerwacie Kronockim, więc erupcje nie są tu rzadkością. Podczas satelitarnych obserwacji wielokrotnie rejestrowano w tym rejonie punkty o podwyższonej temperaturze powierzchni gruntu” – powiedział Wsiewołod Jakowlew, p.o. dyrektora Rezerwatu Kronockiego.
Wulkan nosi imię jednego z pierwszych badaczy Kamczatki, Stepana Krasheninnikowa.
Na Kamczatce w ostatnich dniach aktywnych jest kilka wulkanów. W niedzielę rano w regionie odnotowano trzęsienie ziemi o magnitudzie 6,8.