W lutym ubiegłego roku rząd Donalda Tuska odblokował miliardy euro zamrożonych funduszy odbudowy z UE dla Polski, co uznano za znaczący sukces dla koalicji rządzącej. Teraz jednak władze mierzą się z zarzutami niewłaściwego wydatkowania tych środków na jachty, sauny i inne dobra luksusowe.
W piątek portal Onet.pl poinformował że na stronie internetowej Krajowego Planu Odbudowy (KPO) pojawiła się mapa ukazująca przedsiębiorstwa, które otrzymały dotacje z Unii Europejskiej.
Sprawa ta wywołała spór wśród użytkowników platformy X i była następnie komentowana przez polityków i media. Od czwartku internauci wraz z politykami i mediami zamieszczali na X przykłady firm które otrzymały dotacje z KPO, w tym na firmowe jachty, solaria, meble, i ekspresy do kawy.
Polska zakwalifikowała się do otrzymania prawie 60 miliardów euro dofinansowania z unijnego Funduszu na rzecz Odbudowy i Zwiększania Odporności. Środki te miały na celu odbudowę gospodarek państw członkowskich po pandemii COVID-19.
Aby otrzymać dofinansowanie, każdy kraj UE musiał przedstawić Krajowy Plan Odbudowy (KPO), w którym szczegółowo opisano, w jaki sposób środki zostaną wydane na wsparcie gospodarek po pandemii.
Za rządów Prawa i Sprawiedliwości dostęp Polski do finansowania został zablokowany przez UE z powodu sporu o praworządność. Odblokowanie funduszy odbudowy było kluczową obietnicą wyborczą przed wyborami parlamentarnymi w 2023 roku.
Około 280 milionów euro przeznaczono na sektor hotelarsko-gastronomiczny, który poniósł duże straty z powodu kolejnych lockdownów związanych z pandemią. Dedykowana strona internetowa prezentowała wnioski przedsiębiorców z branży, lecz usługa ta stała się niedostępna. Niemniej jednak pojawiły się doniesienia medialne, które szczegółowo opisują, jak wydano część pieniędzy, m.in. na jachty, sauny, solaria, gry w brydża i meble garderobiane.
Do sprawy pomocy z KPO dla branży hotelarstwa i gastronomii odniósł się premier Donald Tusk podczas swojego wystąpienia w Łebie.
“Nie zaakceptuję żadnego marnowania środków z KPO” – powiedział premier.
Reakcja prezydenta RP
W odpowiedzi na oskarżenia o niewłaściwe rozdysponowanie środków, wielu polityków, zarówno z lewicy, jak i prawicy, skomentowało sprawę. Wśród nich znalazł się prezydent RP.
“Często dziennikarze pytają mnie, skąd mamy wziąć na to pieniądze. Dzisiaj jest bardzo ważny dzień. Dowiedzieliśmy się, jak środki finansowe z KPO zostały w Polsce rozdysponowane. Nie chcę środków finansowych w imieniu 10,5 mln Polaków na sauny, solaria i ekspresy. Chcę środków finansowych dla polskich rodzin” — powiedział prezydent Karol Nawrocki w trakcie przemówienia w piątek.
Prokuratura Regionalna w Warszawie rozpoczęła wstępne czynności w związku z medialnymi doniesieniami o nieprawidłowościach przy udzielaniu dotacji z KPO. Prezes Polskiej Agencji Rozwoju Przedsiębiorczości, Katarzyna Duber-Stachurska, została zdymisjonowana po pojawieniu się wątpliwości dotyczących sposobu wydatkowania środków unijnych.
Interwencja Komisji Europejskiej
Rzecznik Komisji Europejskiej Maciej Berestecki podkreślił w rozmowie z RMF FM, że "Polska ma obowiązek podjąć działania wyjaśniające" w sprawie przyznawania dotacji z KPO".
Teraz Polska będzie musiała przedstawić wniosek o płatność w listopadzie, aby Komisja Europejska mogła ocenić zgodność projektów z kryteriami KPO.
Według służb prasowych KE, "Obowiązkiem państw członkowskich jest podjęcie wszelkich odpowiednich środków w celu ochrony interesów finansowych Unii".
Komisja ma możliwość interwencji, jeśli polskie władze nie zareagują odpowiednio, przede wszystkim w sytuacjach nadużyć finansowych. "Jeżeli zobaczymy, że to nie działa, to wkracza europejska prokuratura i OLAF" - wyjaśniono.