Newsletter Biuletyny informacyjne Events Wydarzenia Podcasty Filmy Africanews
Loader
Śledź nas
Reklama

Zatrzymano podejrzanego w związku z zabójstwem rosyjskiego generała

Śledczy pracują w pobliżu skutera w miejscu, w którym Kiriłłow i jego asystent zostali zabici przez ładunek wybuchowy 17 grudnia 2024 r.
Śledczy pracują w pobliżu skutera w miejscu, w którym Kiriłłow i jego asystent zostali zabici przez ładunek wybuchowy 17 grudnia 2024 r. Prawo autorskie  AP/Copyright 2024 The AP. All rights reserved.
Prawo autorskie AP/Copyright 2024 The AP. All rights reserved.
Przez Mateusz Jaronski z AP
Opublikowano dnia
Podziel się tym artykułem
Podziel się tym artykułem Close Button

Rosyjskie służby zatrzymały domniemanego sprawcę zamachu bombowego, w którym zginął generał Igor Kiriłłow - poinformował Komitet Śledczy Rosji. To 29-letni obywatel Uzbekistanu, który miał działać na zlecenie ukraińskich służb specjalnych.

REKLAMA

Jak podaje Rosyjski Komitet Śledczy, zatrzymany mężczyzna wyznał podczas przesłuchania, że przyjechał do Moskwy, gdzie otrzymał domowej roboty ładunek wybuchowy. Organizatorami zamachu miały być osoby z ukraińskiego miasta Dniepr, ale ich dane nie zostały podane do opinii publicznej.

Obywatel Uzbekistanu zamontował bombę na hulajnodze elektrycznej, którą zaparkował przed wejściem do budynku, gdzie mieszkał Kiriłłow. Ładunek o sile rażenia równej 200 gramom trotylu zdetonował w momencie, w którym generał opuszczał blok mieszkalny.

29-letni zamachowiec wyznał, że za zabójstwo Kiriłłowa zaoferowano mu 100 tysięcy dolarów oraz paszport europejski.

Generał, Igor Kiriłłow, był dowódcą rosyjskich wojsk ochrony radiochemicznej i biologicznej. Ukraińskie media, powołując się na źródła w służbach specjalnych, poinformowały, że zamach został zorganizowany przez Służbę Bezpieczeństwa Ukrainy.

Zabójstwo nastąpiło dzień po tym, jak Ukraińska Służba Bezpieczeństwa (SBU), wszczęła przeciwko niemu dochodzenie karne. Oskarżyła go wydanie rozkazu użycia zakazanej broni chemicznej przeciwko ukraińskiej armii.

SBU twierdzi, że od początku rosyjskiej inwazji w lutym 2022 roku odnotowano ponad 4 800 przypadków użycia przez Rosję broni chemicznej na polu bitwy. W maju Departament Stanu USA przekazał, że posiada dowody na użycie przez Rosjan chloropikryny, trującego gazu po raz pierwszy zastosowanego podczas I wojny światowej.

Kreml stanowczo zaprzecza doniesieniom mówiącym o tym, że Rosjanie używają zakazanej broni chemicznej w Ukrainie. O użycie toksycznych środków w walce oskarża Kijów.

Dmitrij Miedwiediew, zastępca szefa Rady Bezpieczeństwa Rosji, opisał atak jako próbę odwrócenia uwagi opinii publicznej od niepowodzeń wojskowych Kijowa. Przyrzekł, że w odpowiedzi na zamach na Kiriłłowa, ukraińscy dowódcy wojskowi spotkają się z nieuniknioną zemstą.

Przejdź do skrótów dostępności
Podziel się tym artykułem

Czytaj Więcej

Współpracownik Kremla, przywódca donieckiego oddziału paramilitarnego zabity w eksplozji bomby w Moskwie

Irański rial spada do historycznego minimum. Powodem są napięcia w regionie

Niestabilność polityczna we Francji: jakie będą konsekwencje dla UE?