Album Taylor Swift The Life of a Showgirl" jest następcą zeszłorocznego "The Tortured Poets Department" i rekordowej trasy koncertowej Eras Tour. Nie ogłoszono jeszcze daty premiery nowego albumu, ale wiadomo, że winylowe edycje albumu zostaną wysłane przed 13 października.
REKLAMA
Po intensywnych spekulacjach w ciągu ostatnich 24 godzin Taylor Swift ogłosiła swój 12. album studyjny zatytułowany „The Life of a Showgirl".
Swift zapowiedziała wydanie albumu na swojej stronie internetowej krótko po tym, jak odliczanie zakończyło się o godzinie 00:12 czasu wschodniego (06:12 czasu środkowoeuropejskiego) dziś rano.
Nastąpiło to po tym, jak Taylor Nation - oficjalny oddział zespołu marketingowego supergwiazdy pop - opublikował pokaz slajdów TikTok z 12 zdjęciami z podpisem „Myśląc o tym, kiedy powiedziała 'Do zobaczenia w następnej erze...'". Na każdym zdjęciu Swift ubrana jest na pomarańczowo.
Wyczuwając pewien schemat, fani zauważyli, że 12 minut wcześniej popularny podcast New Heights opublikował teaser. Program, prowadzony przez partnera Swift, Travisa Kelce'a, opublikował w mediach społecznościowych pomarańczowy obrazek z tajemniczą sylwetką.
Następnie opublikowano zwiastun wideo prezentujący jej wygląd, na którym widać, jak wyciąga album z teczki. Okładka albumu, tak jak na jej stronie internetowej, pozostaje na razie niewyraźna.
Podcast ukaże się jutro o 19:00 ET (1:00 CET) i będzie to jej pierwszy występ w programie partnera, mimo że oboje są parą od 2023 roku.
Nie ogłoszono daty premiery, ale jej strona internetowa podaje, że winylowe edycje albumu zostaną wysłane przed 13 października. Możesz zamówić swój egzemplarz w przedsprzedaży tutaj.
„The Life of a Showgirl" jest następcą zeszłorocznego „The Tortured Poets Department", który został ogłoszony podczas rozdania nagród Grammy w 2024 roku i wydany podczas jej rekordowej trasy koncertowej Eras Tour.
Piosenkarka zakończyła trasę Eras Tour w grudniu 2024 roku, po zagraniu 149 koncertów w 53 miastach - trasa, która przyniosła ponad 2,2 miliarda dolarów (około 1,9 miliarda euro) w ciągu dwóch lat i na pięciu kontynentach, co czyni ją najbardziej dochodową trasą koncertową wszechczasów.
Album jest również jej pierwszym wydawnictwem, odkąd Swift odzyskała kontrolę nad całą swoją twórczością. W maju gwiazda popu oświadczyła, że zakupiła katalog swoich nagrań - pierwotnie wydanych przez Big Machine Records - od ich ostatniego właściciela, firmy private equity Shamrock Capital.
W ostatnich latach Swift ponownie nagrywała i wydawała swoje pierwsze sześć albumów, próbując odzyskać kontrolę nad swoją muzyką. Albumy te stały się znane jako „Wersje Taylor".
W naszej recenzji „The Tortured Poets Department" napisaliśmy: "Odkładając na bok zniechęcającą i przeciążającą wiedzę (nie obchodzi mnie, która piosenka jest tak naprawdę kopnięciem w Matta Healy'ego lub Joe Alwyna, podobnie jak wolę słuchać "Style" lub "All Too Well", nie myśląc o nich jako o pociskach wymierzonych w Harry'ego Stylesa i Jake'a Gyllenhaala), 'The Tortured Poets Department' jest raczej dobry. Brzmi jak mieszanka jej żywych, ale typowych, wyrwanych z pamiętnika tekstów i syntezatorowej popowej produkcji z jej poprzedniego albumu 'Midnights'. (...) Pod względem dźwiękowym nie jest to skok naprzód ani nawet zmiana stylistyczna; pod względem tekstowym jest to jednak niechlujna zabawa".