Newsletter Biuletyny informacyjne Events Wydarzenia Podcasty Filmy Africanews
Loader
Śledź nas
Reklama

Disneyland pokazuje kontrowersyjną, animatroniczną postać Walta Disneya

Disneyland ujawnia kontrowersyjną animatronikę Walta Disneya
Disneyland ujawnia kontrowersyjną animatronikę Walta Disneya Prawo autorskie  Disneyland
Prawo autorskie Disneyland
Przez David Mouriquand
Opublikowano dnia
Podziel się tym artykułem
Podziel się tym artykułem Close Button

Pionierski animator i przedsiębiorca został wskrzeszony jako Audio-Animatronic z okazji 70. rocznicy Disneylandu w Kalifornii. Ujawniono pierwsze obrazy i dźwięki przybliżenia robota i nie wszyscy są zadowoleni.

REKLAMA

Zrobotyzowany Walt Disney?

Zainstalowana w ramach 70. rocznicy Disneylandu w Kalifornii, "pierwsza audio-animatroniczna postać Walta Disneya, jaką kiedykolwiek stworzono" zajmuje centralne miejsce w nowym pokazie zatytułowanym "Walt Disney: A Magical Life".

Robot przybliżający Walta Disneya mówi, a jego słowa pochodzą z nagrań prawdziwego Walta Disneya.

Cytując Disney Parks Blog, pokaz jest "świetną okazją do przypomnienia gościom niesamowitej historii Walta Disneya - opowiedzianej jego własnymi słowami - zarówno w filmie, jak i poprzez magię Audio-Animatronics, formy sztuki, której był pionierem".

Poniżej znajdują się pierwsze nagranie animatronicznej postaci:

Wygląda imponująco, ale nie wszyscy są zachwyceni tą repliką.

W zeszłym miesiącu informowaliśmy, że wnuczka Disneya, Joanna Miller, potępiła to dzieło, nazywając je "odczłowieczającym".

W wywiadzie dla "Los Angeles Times" Miller wyraziła swój ból po zobaczeniu mechanicznej postaci: "Chyba zaczęłam płakać" - powiedziała. "Dla mnie to nie wyglądało jak on".

Walt Disney pozuje z żoną Lillian i Myszką Miki na dachu Grosvenor House w Londynie, 12 czerwca 1935 r.
Walt Disney pozuje z żoną Lillian i Myszką Miki na dachu Grosvenor House w Londynie, 12 czerwca 1935 r. AP Photo

Kiedy projekt został po raz pierwszy ogłoszony w zeszłym roku, Miller wyraziła swoje obawy w liście do dyrektora generalnego Disneya, Boba Igera, a następnie spotkała się z nim i niektórymi osobami zaangażowanymi w tworzenie atrakcji.

Miller powiedziała Igerowi, że czuje, że dla odwiedzających "ostatnie dwie minuty z robotem przyniosą więcej szkody niż pożytku dla spuścizny dziadka", dodając, że ludzie "zapamiętają robota a nie człowieka".

Chociaż Iger był podobno "bardzo uprzejmy", prośby Millera o usunięcie robota zostały ostatecznie zignorowane.

Joanna Miller o mechanicznej postaci Walta Disneya
Joanna Miller o mechanicznej postaci Walta Disneya Facebook

Miller wypowiedziała się również w poście na Facebooku w listopadzie ubiegłego roku, nazywając pomysł "Robota Dziadka" niedźwiedzią przysługą dla prawdziwego Disneya, który uwielbiał osobiście witać gości parku.

"Nigdy nie można było uzyskać swobody jego rozmowy, interakcji z kamerą [lub] jego podekscytowania, aby pokazać i opowiedzieć ludziom o nowościach w parku" - napisała Miller.

Pokaz "Walt Disney: A Magical Life" zostanie otwarty w Disneylandzie w Kalifornii 17 lipca.

Przejdź do skrótów dostępności
Podziel się tym artykułem

Czytaj Więcej

Nagrody dla młodych filmowców rozdane

Kevin Costner pozwany przez dublerkę za scenę gwałtu w filmie "Horyzont"

Czytelnia pod ziemią: 16 tysięcy książek na stacji Kondratowicza