Pożar, który wybuchł w poniedziałek, ranił około dziesięciu osób i doprowadził do częściowego zamknięcia autostrady A9. Ruch został wznowiony we wtorek rano.
Według prefektury Aude, pożar objął już 2000 hektarów, odkąd wybuchł. Jednak "pożar wciąż postępuje", powiedział we wtorek rano pułkownik Christophe Magny, dyrektor Aude SDIS.
Do tej pory rannych zostało dziesięć osób: pięciu cywilów, w tym dziecko, i pięciu strażaków, wszyscy z niewielkimi obrażeniami. Do walki z pożarem zmobilizowano ponad 1 000 strażaków, w tym samoloty Dash i Canadair.
Sześć domów, stajnia i warsztat zostały zniszczone przez płomienie, a trzy konie padły. Kilka dzielnic Narbonne, jedna dzielnica Bages i gmina Peyriac-sur-Mer są zamknięte, ogłosiła prefektura. Niektórzy mieszkańcy wioski musieli zostać ewakuowani.
Uważa się, że pożar wybuchł około godziny 15.00 w poniedziałek, prawdopodobnie w wyniku"*niedopałka papierosa wyrzuconego z pojazdu". Jednak "nie jest to obecnie potwierdzone", powiedział prefekt Aude. Pożar miał wybuchnąć w winnicy przy drodze departamentalnej D613 w górach Corbières.
Uważa się, że silny wiatr Tramontana i sucha roślinność "zachęciły" ogień do rozprzestrzenienia się.
Pomimo ponownego otwarcia autostrady A9 w obu kierunkach we wtorek rano, ruch pozostaje w dużej mierze zakłócony. Ogień nadal się rozprzestrzenia, a niekorzystne warunki pogodowe są podobne do tych panujących w dniu jego wybuchu.
Météo France informuje, że trzy departamenty (odpowiednik polskiego powiatu) są objęte czerwonym alarmem w związku z pożarami lasów we wtorek: Var, Vaucluse i Bouches-du-Rhône.